Nowe osiedle to nie tylko nowe budynki – to przede wszystkim miejsce do życia, wspólna przestrzeń, poczucie bezpieczeństwa. Projektowanie dla wrocławskiego osiedla Nowe Żerniki stało się pretekstem do zastanowienia się nad najważniejszymi zagadnieniami, dotyczącymi współczesnej architektury mieszkaniowej: jakie wartości powinna obecnie kreować architektura, jakie problemy rozwiązywać, jakie nieść wzorce i w jaki sposób przeciwdziałać zanikaniu więzi społecznych.
To właśnie anonimowość i degradacja znaczenia wspólnoty są najczęstszymi zjawiskami, występującymi na nowo powstających, podmiejskich osiedlach. Brak też identyfikacji z przestrzeniami półpublicznymi i publicznymi, z własnym blokiem, podwórkiem czy pobliskim skwerem. Ten stan rzeczy może zmienić zindywidualizowana architektura, której nadrzędnym celem będzie zapewnienie mieszkańcom poczucia przynależności i bezpieczeństwa, stanowiącymi jedną z podstawowych i najważniejszych ludzkich potrzeb.
Postanowiliśmy zmierzyć się z tymi skomplikowanymi zagadnieniami na kilku płaszczyznach i w różnej skali: dla eksperymentalnego osiedla Nowe Żerniki zaprojektowane zostały cztery budynki, każdy w innej lokalizacji, z odmiennie ukształtowanymi wnętrzami i indywidualnym programem funkcjonalnym. Każdy z nich, od największego (XL) do najmniejszego (S), jest próbą zdefiniowania domu, który jest nie tylko miejscem do życia i mieszkania, ale też częścią większej struktury, bazującej na podstawowych, społecznych więziach.

XL czyli trzonowiec

Trzonowiec jest zaproszeniem, otwartą furtką i wyzwaniem, rzuconym zamkniętym i strzeżonym osiedlom. Jego nietypowa konstrukcja umożliwia uwolnienie parteru i połączenie przestrzeni ulicy z wewnętrznym, zielonym podwórkiem, na którym znajduje się plac zabaw, otoczony wysokimi drzewami.
Ten parter to miejsce aktywności mieszkańców, zapewniające wizualną i funkcjonalną integrację pomiędzy wnętrzem kwartału a sąsiednimi parcelami. Sprzyja wygodnej komunikacji, dyskretnie wyznacza granicę między przestrzenią publiczną a półprywatną – bez zbędnych ogrodzeń i ścian. Parking znajduje się pod ziemią, nie zajmuje więc powierzchni wokół budynku, która w całości może zostać przeznaczona na rekreację.
Konstrukcja trzonowa daje możliwość dowolnych podziałów każdej z 4 kondygnacji o powierzchni 230 m²: elastyczny rzut umożliwia swobodną aranżację poszczególnych mieszkań, łączenie ich oraz zmianę funkcji (np. z mieszkalnej na biurową). Panoramiczne przeszklenia zapewniają maksymalne doświetlenie, podkreślają wysokość pomieszczeń i sprawiają, że zanika granica między otoczeniem a wnętrzem. Każde mieszkanie ma duży taras – to idealne miejsce do odpoczynku i spotkań, dające możliwość powiększenia powierzchni mieszkania: po rozsunięciu panoramicznych okien taras staje się integralna częścią pokoju.
Przy budowie trzonowca użyte zostaną prefabrykaty, stropy masywne grzejno-chłodzące szklenia o podwyższonym standardzie termicznym oraz zblokowane piony instalacyjne w centralnym trzonie.
Ten charakterystyczny budynek to punkt orientacyjny i przestrzenna dominanta osiedla, widoczna już z daleka. To również znak rozpoznawczy kwartału i całej dzielnicy – bazuje na eksperymentalnym, wrocławskim projekcie z lat 60. i na nowo interpretuje nietypową formę budynku trzonowego. Świadczy o tym, że wrocławscy architekci znają i cenią dokonania swoich poprzedników i dla nowej części miasta chcą projektować architekturę na poziomie europejskim, ale osadzoną w lokalnym, specyficznym kontekście. Trzonowiec jest więc próbą reaktywacji legendarnego trzonolinowca, odwołuje się do jego konstrukcji i do potencjału urbanistycznego, jaki niesie ze sobą taki typ budynku. To punkt, znak, rdzeń. To zaproszenie.